Polonia Łaziska odnosi zwycięstwo
Data: 04-09-2006 o godz. 16:20:24 Temat: Polonia Łaziska Górne
Świstak_441 komentuje mecz Polonii Łaziska z Dębinkami Gdańsk:
W niedzielne przedpołudnie 3 września kręglarze Polonii Łaziska na własnym obiekcie rozegrali inauguracyjny mecz nowego sezonu Superligi. Przeciwnikiem była drużyna z drugiego końca Polski Dębinki Gdańsk. Spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie. Pamiętamy wiosenną rywalizację obu zespołów, kiedy to losy ważyły się do końca, a goście ostatecznie okazali się lepsi o 2 kręgle.
Gdańszczanie mogli być tym bardziej żądni wygranej, gdyż dzień wcześniej w meczu 2 kolejki rozegranym awansem ulegli w Brzesku graczom tamtejszego Sokoła 6,5 - 1,5. Mecz nie był oszałamiającym widowiskiem, nikomu nie udało się przekroczyć granicy 500 kręgli. Pierwszą parę stanowili Marcin Szostok oraz Łukasz Kowalewski. Pierwszy tor (114-120) dla "Łysego". Drugi wydawało się również padnie jego łupem, jednak Marcinowi udaje się w zbieranych odrobić 15-punktową stratę z pełnych i wygrać 1 kręglem! (125-124).Trzeci tor znów bardzo wyrównany, Łukasz wygrywa (126-128). Na ostatnim torze ważyły się losy pojedynku. Pełne niewiele zmieniły, jednak fatalnymi zbieranymi (18) Łukasz oddał zwycięstwo przeciwnikowi, (113-100) na torze i 2:2 (478:472) cały pojedynek wygrywa Marcin.
Na torach obok również emocje. Grzegorz Sonntag miał za przeciwnika Łukasza Kowalskiego. Grzegorz wysoko wygrywa drugi tor (138-119), jednak przegrywa pierwszy i trzeci (110-113 i 110-114). Na ostatnim torze znów okazuję się lepszy (123-114) i zwycięża ostatecznie 2:2 (481:460). Po pierwszym bloku 2:0 i 27 kręgli na korzyść gospodarzy.
W drugim bloku rywalizowali ze sobą Tomasz Solich i Rafał Gmiński. Tomek po wygraniu pierwszych dwóch torów (126-121 i 106-98) przegrywa trzeci (111-123) i sytuacja właściwie się zrównuje. Ostatni tor to dobra gra obu zawodników, Tomek minimalnie przechyla szalę zwycięstwa na swoją korzyść (134-126) i 3:1 (477:468) zdobywając kolejny punkt dla gospodarzy. W równocześnie rozgrywanym pojedynku Maciej Basista nie miał problemów z ograniem słabo dysponowanego Przemysława Lazarskiego. Przemkowi udało się ugrać tylko 0,5 punktu na jednym torze (119-119), pozostałe bez historii, 3,5:0,5 (477:419) i czwarty punkt meczowy dla Polonistów. W tym momencie 4-0 oraz 94 kręgle przewagi dla Polonii.
Gościom pozostały już tylko niewielkie nadzieje na korzystny rezultat. Piąty pojedynek spotkania stał na całkiem niezłym poziomie. Konrad Mazur kontra Bogusław Dobkowicz. Obaj uzyskali najlepsze wyniki w swoich zespołach. Kondzik wygrywa pierwsze dwa tory (118-112 i 137-123), by minimalnie przegrać na trzecim (114-115), ale nadal ma pokaźną przewagę. Na niewiele ona jednak się zdaje. Bodzio pokazuje charakter. Mimo, że losy meczu były już przesądzone świetnie walczy na ostatnim torze który wygrywa aż (117-149) i uzyskuje pierwszy punkt dla swojego zespołu, 2:2 (486:499).
W tym samym czasie swój pojedynek rozgrywali Tadeusz Bożek oraz Szymon Kempa. Po dwóch torach 1-1 (125-126, 112-100) i trener gospodarzy decyduje się dać szansę Szymonowi Oślizło. Szymon wygrywa trzeci tor (112-103), ale podobnie jak Konrad traci całą swoją przewagę na czwartym z tym, że po dużo słabszej grze (94-124), 2:2 (443:453) i drugi punkt pada łupem Dębinek. Z bardzo prawdopodobnego wyniku 8:0 zrobiło się 6:2 w samej końcówce. Ostateczny wynik meczu to 6:2 (2842:2771). Nieźle rozpoczął się ten sezon dla kręglarzy Polonii. Miejmy nadzieję, że jest to początek dobrej passy. W następnej kolejce łaziszczanie wybiorą się do Pleszewa na spotkanie z tamtejszym Platanem, który w tej kolejce niespodziewanie pokonał na wyjeździe Tucholankę.
|
|