Klęska gospodarzy w Łaziskach
Data: 25-09-2005 o godz. 21:50:06
Temat: Polonia Łaziska Górne


Tedi komentuje co działo się w meczu w Łaziskach Górnych:

W trzeciej kolejce kręglarskiej Ekstraligi Polonia Łaziska podejmowała drużynę Startu Gostyń. Gospodarze w najczarniejszych snach nie przypuszczali jak gorzką pigułkę przyjdzie im przełknąć.

W pierwszym bloku pary tworzyli: Marcin Szostok przeciwko Robertowi Jakubowskiemu i Grzegorz Sonntag przeciwko Jakubowi Osiewiczowi. W obydwu pojedynkach zawodnikom gospodarzy udało się wygrać zaledwie po jednym torze i goście objęli prowadzenie 2:0.Marcin Szostok przegrał 1:3(458:489), a Grzegorz Sonntag również 1:3(457:523).W drugim bloku w drużynie Polonii wystąpili Maciej Basista i Szymon Oślizło a za przeciwników mieli dwóch Piotrów: Mendykę i Stachowiaka. Początek był nawet udany, bo zarówno Maciej jak i Szymon wygrali pierwszy tor ze swoimi przeciwnikami.Jednak im dalej tym gorzej. Co prawda Szymon wygrał drugi tor ale Maciej przegrał i to tak wysoko, że Mendyka objął prowadzenie w kręglach. Na trzecim torze w drużynie gospodarzy nastąpiła pierwsza zmiana. Coraz gorzej grającego Macieja Basistę zastąpił od 71 rzutu Tomasz Solich. Wyglądało na to, że zmiana odniesie skutek, bo Tomek wygrał trzeci tor ale w kręglach nadal prowadził Mendyka. Tymczasem na sąsiednim torze Oślizło wysoko przegrał trzeci tor i Stachowiak miał już więcej przewróconych kręgli. Aby gospodarze mieli jeszcze cień szansy na wygranie tego meczu obaj poloniści musieli wygrać swoje ostatnie tory, z tym, że Szymonowi wystarczało wygrać choćby o jeden kregiel(a nawet zremisować), natomiast Tomek musiał wygrać ostatni tor o 18 kręgli. Złudzenia rozwiały się już po pełnych. 67 i 68 punktów spowodowały, że zbierane były już formalnością. Zawodnicy gości wygrali swoje ostatnie tory i zdobyli kolejne dwa punkty dla drużyny Startu. O punktach dla drużyny w obu pojedynkach zadecydowała większa ilość przewróconych kręgli: Basista+Solich : Piotr Mendyka 2:2(429:450); Oślizło: Stachowiak 2:2(456:483).Wynik drugiego bloku praktycznie przesądził wynik meczu na korzyść gości. Przy prowadzeniu 4:0 mieli oni 145 kręgli przewagi. Teoretycznie przy wygraniu bardzo wysoko obu pojedynków przez zawodników gospodarzy i bez straty jakiegokolwiek toru, mecz mógłby się skonczyć wynikiem 4:4 i gospodarze wygraliby większą liczbą podpunktów(14:10), ale taki obrót wydarzeń był tak nieprawdopodobny, że nikt w to nie wierzył- łącznie z trenerem gospodarzy który miał grać wraz z Konradem Mazurem w ostatnim bloku przeciwko kolejnym Piotrom- Galusińskiemu i Katarzyńskiemu.Udział w meczu trenera Tadeusza Bożka jako zawodnika był tylko symboliczny. Po oddaniu zaledwie 5 rzutów ustąpił miejsca na torze Danielowi Buremu. Była to zmiana typowo taktyczna-chodziło o to aby sprawdzić w jakiej dyspozycji jest zaplecze młodzieżowe gospodarzy. Okazało się jednak, że na razie Ekstraliga to dla Daniela zbyt wysokie progi. Wynik pojedynku z Galusińskim 0:4(419:537) mówi wszystko. Konrad Mazur również nie sprostał Katarzynskiemu i uległ 1:3(448:480). Wszystko to oznaczało, że gospodarze doznali druzgoczącej porażki 0:8(2667:2962)!!! Po trzech kolejkach poloniści są nadal jednym z trzech zespołów, które nie wygrały jeszcze meczu w tym sezonie. Za tydzień czeka ich podróż przez całą Polskę, aby zmierzyć się z drużyną Dębinek, która również nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa. Po tej kolejce jedna z tych drużyn będzie miała na koncie pierwsze zwycięstwo.A która to będzie? Zobaczymy za tydzień.





Artykuł jest z Polski Serwis Kreglarski
http://www.arch.kregle.net

Adres tego artykułu to:
http://www.arch.kregle.net/modules.php?name=News&file=article&sid=309