Superligowe zwycięstwa we Wronkach
Data: 16-10-2012 o godz. 14:41:28
Temat: Wiadomości z Wronek


Dwa zwycięstwa odniosły drużyny Dziewiątki Amica Wronki w rozgrywkach Superligi Kobiet i Mężczyzn.



Oba cieszą, są niezwykle cenne choć odniesione w odmiennych okolicznościach. Zarówno panie jak i panowie swoje mecze rozegrali w niedzielę, 14 października na kręgielni we Wronkach.


Nasze panie rozegrały tzw. „mecz na szczycie” z KS Alfa Vector Tarnowo Podgórne. Był to mecz o objęcie samodzielnego prowadzenia w tabeli. Pierwszy blok nie wskazywał na wygraną gospodyń, bowiem mieliśmy remis 1:1 ale dużą stratę w kręglach. Niestety słabszy dzień zanotowała Marta Duszyńska (470), na wysokości zadania po raz kolejny stanęła za to Agnieszka Wojtkowiak (546 i punkt). Drugi blok nie zmienia za wiele. Znów 1:1 w pojedynkach a różnica na sumie niemal utrzymana. Bardzo dobrym wynikiem i rekordem życiowym popisuje się najmłodsza w naszej drużynie Anna Piotrowska (565). Minimalnie, bo dwoma kręglami, ale przegrywa Iwona Pacholczyk (517). W trzecim bloku losy meczu odwracają Marta Woźniak i Beata Śmiglak. Obie grają na podobnym poziomie (531 Marta i 537 Beata) i obie są dość wyraźnie lepsze od swoich przeciwniczek. Ostatecznie wygrywamy mecz 6:2 choć zaledwie 10 kręglami. Punkt bonusowy również wędruje do Wronek i mamy zdecydowane prowadzenie w tabeli ligowej.

Tuż po meczu kobiet rozpoczął się mecz pomiędzy męskimi drużynami z Wronek i Gostynia. Goście przyjechali w nieco osłabionym składzie, co nie znaczy, że z miejsca stawaliśmy się faworytem spotkania. W pierwszym bloku Maciej Kląskała bez większych kłopotów uporał się z grającymi po 60 rzutów Kacprem Michalakiem i Robertem Jakubowskim 3:1 i 540:498. Szkoda dużej ilości rzutów zerowych u Macieja, wynik mógł być dużo lepszy. Obok Mateusz Borowski toczył wyrównany pojedynek z Piotrem Mendyką. Na półmetku wydawało się, że Mateusz dołoży kolejny punkt do dorobku gospodarzy, ale w końcówce coś zacięło się w jego grze i to Mendyka nieznacznie wygrywa 523:527 przy 1.5:2.5. Drugi blok był bardzo emocjonujący do samego końca. Po 90 rzutach zarówno Jarek Maćkowiak jak i Adam Jądrzyk przegrywają 1:2 ze swoimi rywalami, ale suma kręgli jest bardzo zbliżona. Jarek gra świetne ostatnie 30 rzutów (157) i odjeżdża Piotrowi Katarzyńskiemu na 562:531 przy remisie 2:2 w setach. Ciekawy przebieg miała walka Adama z Karolem Sellmannem. Kiedy wydawało się, że zawodnik z Gostynia ma już wygraną w garści, zaczyna grać bardzo nerwowo, kilka dziur i kończy tor z wynikiem 122. Adam do zwycięstwa potrzebuje czwórki do pełnego ustawienia w ostatnim rzucie… niestety dla nas strąca tylko trójkę, ale zważając na okoliczności dobry i ten remis 2:2 i 551:551. Ostatni blok stał na najwyższym poziomie a popis niezłej gry dali Mateusz Olczyk i Bartek Krug. Mateusz z toru na tor rozkręca się i mimo dobrej gry jego rywal Piotr Stachowiak nie miał za wiele do powiedzenia. „Olek” wygrywa 3:1 i 579:554 notując najlepszy wynik meczu. Bartek swój pojedynek z Tomaszem Piotrowiakiem zaczyna świetnie (150). Później dwa nieco słabsze tory by w końcówce znów zaskoczyć i  uzyskać po raz kolejny w tym sezonie bardzo dobry rezultat 567. Piotrowiak kończy z 543 i ulega naszemu zawodnikowi 3:1.

Mecz wygrywamy 6.5:1.5 (3322:3204). Suma kręgli z tego meczu jest naszym rekordem w krótkiej historii wronieckiej Superligi mężczyzn. Cieszy zarówno wygrana jak i styl. Pokazaliśmy, że drużyna z Wronek wcale nie jest taka słaba jak to opisała niedawno jedna ze stron kręglarskich :) Kolejne mecze ligowe dopiero za miesiąc.

źródło: http://9wronki.pl/






Artykuł jest z Polski Serwis Kreglarski
http://www.arch.kregle.net

Adres tego artykułu to:
http://www.arch.kregle.net/modules.php?name=News&file=article&sid=1490