Irek Kaczmarek komentuje występy Polonii 1912 leszno w rozgrywkach pucharowych:
Pierwszy tydzień października przyniósł zawodnikom „Polonii” Leszno starty w rozgrywkach międzynarodowych.
Nieco osłabiony zespół kobiecy – bez Joanny Neczyńskiej – rywalizował w Chorwacji w zawodach Klubowego Pucharu Świata. Na kręgielni w Ðakovie zawodniczki z Leszna wywalczyły 8 miejsce w gronie 12 zespołów. Realne było zajęcie lokaty 6, do której Polkom zabrakło 26 kręgli; do miejsca 7 tych kręgli zabrakło tylko 5.
"Polonia" i "Czarna Kula" na otwarciu Pucharu Świata w Osijeku.
Każdego dnia grały po 3 zawodniczki. W naszej ekipie tradycyjnie na początek weszła Kinga Konopa i uzyskała przyzwoity wynik 530 kręgli. Bardzo szkoda występu Kingi na jej drugim torze, bo końcowy rezultat jej gry powinien oscylować w granicach 550 kręgli, no ale liczy się to, co się przewróciło. Słabiej od oczekiwań wypadła dobrze ostatnio grająca Lidia Rossa. Wynik 475 to niestety rezultat słabej gry do zbieranych. I w tym przypadku co najmniej 500 kręgli nie było żadną mrzonką. Grająca jako trzecia – najmłodsza w zespole Joanna Lajtke poprawia pozycję „Polonii” w tabeli. Aśka strąca 552 kręgle po bardzo dojrzałej grze, chociaż i tu tkwiły jeszcze rezerwy, ponieważ po 2 torach Asia miała na koncie 299 zbitych kręgli.
Drugi dzień w „Polonii” otwiera Ania Chwastyniak i uzyskuje najlepszy rezultat w naszym zespole czyli 570 kręgli. I tu pozostał lekki niedosyt, bo mimo wysokiego wyniku Ania kończy tor 3 i 4 bez premii. Szkoda, ale i tak rezultat Anny Chwastyniak mieści się wśród 10 najlepszych rezultatów rundy eliminacyjnej. Dobrze gra kolejna leszczynianka Joanna Kurpisz. Końcowy wynik Aśki jest bardzo przyzwoity - 537 kręgli, ale i tu znów można wylać trochę żalu za nie najlepszy pierwszy tor. Ostatnia do gry przystępuje Jola Jaś i zaczyna bardzo dobrze. Jednak w tym dniu Jola gra tylko co drugi tor i w efekcie osiąga zbyt niski wynik 494.
Leszczynianki kończą eliminacje z wynikiem
3158 zbitych kręgli, co dało
8 miejsce. Już jednak z pobieżnego opisu gry wszystkich zawodniczek widać, że wynik rzędu 3200–3220 kręgli był realny. A to by dało 6 lokatę. Do piątej w eliminacjach
„Victorii” Bamberg brakowało już jednak 121 kręgli. Ale 5 lokata zespołu z Niemiec i w efekcie brak awansu tej drużyny do finałowej „4” to dość spora niespodzianka. A ostateczną rozgrywkę wygrał inny z faworytów,
„Miroteks” Celje ze Słowenii – zespół umiejętnie łączący rutynę Mariki Kardinar i Biserki Petak z fantazją młodych: Barbary Fidel i bliźniaczek Savić.
zespół "Polonii" przed kręgielnią w Djakovie.
Aby informacja z Chorwacji była pełniejsza należy dodać, że rywalizację mężczyzn w Klubowym Pucharze Świata na kręgielni w Osijeku zdominowali Węgrzy z „Ferroep” Szeged (zwycięzcy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów), grając ze średnim wynikiem powyżej 600 kręgli, a zawodnicy „Czarnej Kuli” Poznań w rywalizacji 15 klubów zajęli 12 lokatę.
************************************************************
Męski zespół „Polonii” wystartował na Węgrzech w
Pucharze Federacji Światowej. Ekipa z Leszna pojechała na turniej bez 2 podstawowych zawodników: Roberta Glapiaka i Marka Majera, ale z dużą wolą walki, która w efekcie przyniosła awans do rundy finałowej. Eliminacje ukończyli gracze „Polonii” na
3 miejscu. W pierwszym dniu grała czwórka zawodników z Leszna i patrząc na uzyskane wyniki można stwierdzić, że gracze z Leszna umówili się, że zagrają na identycznym poziomie. Weteran
Zygmunt Felenberg zbił
550 kręgli i był to najwyższy wynik graczy „Polonii”. Ale na bliźniaczym poziomie zagrali młodzi kręgarze:
Bartosz Włodarczyk (
549),
Mikołaj Piosik (
548) i
Przemysław Grzybowski (
543). Te wyniki dawały zespołowi z Leszna trzecią lokatę. I tę lokatę utrzymała „Polonia” do końca eliminacji po grze
Macieja Chudego (
502) i
Tomka Ryńskiego (
532). Wynik „Polonii” w eliminacjach to
3224 kręgle. O wyrównanym poziomie zespołów startujących na kręgielni w Zalaegerszeg niech świadczy fakt, że kluby na miejscach od 3 do 7 dzieliło tylko 21 kręgli.
Uroczystość otwarcia zawodów.
Awans do finałowej rozgrywki sprawił, że gracze „Polonii” stoczyli jeszcze dwukrotnie walkę na zasadach meczowych. Najpierw w półfinale ulegli
3:5 (
3154:3198) rumuńskiej drużynie
„Inter” Petrila. Pojedynek był bardzo wyrównany (
11,5:12,5 w torach dla Rumunów), ale niestety zabrakło trochę szczęścia. Duże punkty w tym meczu dla „Polonii” Leszno zdobyli:
Zygmunt Felenberg,
Mikołaj Piosik i
Przemysław Grzybowski. Grzybek był też z wynikiem
551 najlepszym zawodnikiem w naszej ekipie.
Maciej Chudy.
Pojedynek o 3 miejsce z najlepszym zespołem eliminacji – chorwackim
„Adrianeonem” Rijeka też zakończył się wynikiem
5:3 dla naszych rywali. I choć w tym meczu różnica w kręglach była wyższa na korzyść przeciwników niż w półfinale (
3354:3268 dla Chorwatów), to „Polonia” była bliska sukcesu. W meczu, w którym nie grał Zygmunt Felenberg pojedynki wygrali:
Przemek Grzybowski,
Maciej Chudy i
Mikołaj Piosik. Bliski sukcesu był też
Bartek Włodarczyk przegrywając przy
2:2 na torach różnicą 5 kręgli (
545:540). Gdyby Włodarczyk wygrał, wówczas o wyniku meczu decydowałyby rzuty zwycięstwa. Najlepszym graczem „Polonii” w meczu o trzecie miejsce był
Maciej Chudy (
584). W spotkaniu tym, (w którym na torach było 12:12), w zespole „Polonii 1912” Leszno grali jeszcze
Tomasz Ryński i
Jarosław Klecha.
Gratulacje za 4 miejsce
Mecz o 1 miejsce, stojący na słabszym poziomie od konfrontacji o 3 miejsce, przyniósł sukces naszym przeciwnikom z półfinału – zespołowi „Inter” Petrila z Rumunii. Swego rodzaju sensacją Pucharu NBC jest to, że poza finałową „czwórką” znalazły się kluby z Niemiec i Węgier.
Zawodnikom „Polonii” Leszno należą się słowa uznania za znakomity występ w konfrontacji z klubami, które w swoich ligach wywalczyły w ubiegłym sezonie miejsca medalowe. Przy obecności Marka Majera i Roberta Glapiaka w składzie można było w tych zawodach zagrać nawet o 1 miejsce.
Od redakcji:
Wyniki z Pucharów znajdziecie na stronie http://www.fiqwnba-nbc.de/
PUCHAR ŚWIATA - link
PUCHAR EUROPY - link
PUCHAR NBC - link