Polski Serwis Kreglarski - Alfa-Vector górą w meczu na szczycie

Ostatni mecz rundy zasadniczej Superligi Mężczyzn drużyna Alfy-Vector rozegrała z obecnym liderem rozgrywek – zespołem Polonii 1912 Leszno. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego team’u w stosunku 6:2 (3404:3271), ale warto dodać, iż w trzech pojedynkach walka trwała do ostatnich rzutów. Wygrana z pewnością cieszy, ale trzeba wspomnieć, iż tylko wynik 7:1 dawał tarnowianom punkt bonusowy i pierwsze miejsce w tabeli. Ostatecznie ta sztuka się nie udała.

W pierwszym bloku mogliśmy obserwować walkę Arka Stacheckiego z Kamilem Kozłowskim. „Aras” w ogólnym rozrachunku zdeklasował swojego rywala i pewnie zwyciężył w stosunku 4:0 (603:513). Na uwagę zasługuje rewelacyjna postawa naszego zawodnika, szczególnie w grze do pełnych, w której uzyskał świetny wynik 418 kręgli!!! Na torach obok mieliśmy do czynienia z bardzo wyrównanym pojedynkiem, za sprawą Marcina Grzesiaka i Bartosza Włodarczyka. „Gruzin” rozpoczął fatalnie. Tor zagrany na poziomie 125, przy 134 rywala z pewnością nie napawał nas optymizmem. Jego złość sportowa sprawiła,iż kolejna trzydziestka wyglądała zupełnie inaczej. Gra Marcina, diametralnie inna niż na pierwszym torze dała świetny wynik 164, na co w dużej mierze miała wpływ rewelacyjna postawa do pełnych (110). Rywal grał równie dobrze, ale uzyskał rezultat 154 w tym secie. Kolejna odsłona trzymała w napięciu do samego końca, z której zwycięsko wyszedł nasz zawodnik 143:134. Ostatnia trzydziestka to walka zawodników „rzut za rzut”. „Gruzin” nie zaimponował grą do pełnych, ale w zbiórkach wytrzymał presję i ostatnim rzutem zapewnił sobie wygraną w tej konfrontacji. Mimo,iż Grzesiak przegrał ostatni tor 154:146, przy stanie 2:2, dzięki wyższej sumie zbitych kręgli 578:576 zapewnił drużynie duży punkt. Przy stanie 2:0 dla naszego zespołu i 92 kręglach przewagi z optymizmem czekaliśmy na kolejne pojedynki.
W drugim bloku Dawid Strzelczak miał za rywala Michała Szulca.”Strzała” przez pierwsze dwa sety nie mógł nawiązać kontaktu z rywalem, co oznaczało 2:0 dla przeciwnika (304:262) na półmetku rywalizacji. Set trzeci to bardzo wyrównana walka obu Panów, ale to Szulc dzięki dobrej końcówce nieznacznie wyprzedził Dawid (139:137). Nasz zawodnik na każdym torze uzyskiwał lepsze rezultaty, by ostatecznie zwyciężyć w ostatnim secie 148:138. Przy stanie 3:1 lepszy okazał się zawodnik drużyny przyjezdnej (581:547). Bardzo emocjonujący pojedynek miał miejsce na sąsiednich torach. Tomek Masłowski miał za rywala Piotra Kielibę. Wydawać by się mogło, iż nasz zawodnik w pierwszym secie nie da sobie wydrzeć wygranej, ale kluczowy okazał się ostatni rzut,w którym Kieliba zebrał „na raz” dość trudny układ i zaledwie jednym kręglem wyprzedził Tomka (139:138). Zawodnik Polonii wygrał także drugiego seta 148:133. Przełomowy dla losów pojedynku był trzeci tor, w którym zawodnik Alfy pokazał klasę. Bardzo dobra postawa Tomka, szczególnie w grze do zbiórek przyczyniła się do uzyskania bardzo dobrego wyniku 159, przy zaledwie 117 przeciwnika. Masłowski mimo dużej przewagi w kręglach (430:404) musiał zwyciężyć także w ostatnim secie, by zapewnić drużynie duży punkt. Na początku czwartego seta lepiej prezentował się zawodnik Polonii. Ale gra Tomusia „zatrybiła” w odpowiednim momencie. Rozpoczęcie zbieranych od dwóch „całych” sprawiło, iż gra była bardzo wyrównana. Nasz zawodnik zapewnił sobie zwycięstwo dopiero ostatnim rzutem i wygrał tor w stosunku 157:154. Przy stanie 2:2 ,wyższą sumą zbitych kręgli mógł się pochwalić zawodnik Alfy (587:558).
Trzeci blok to pojedynek Michała Grędziaka z Filipem Glapiakiem. „Franek” rozpoczął zgodnie z oczekiwaniami i wygrał seta 146:134. Jednak na kolejnym torze nie było już tak dobrze, a słabszą postawę Michała w grze do zbieranych, wykorzystał Glapiak, nieznacznie wygrywając seta 139:135. Nasz zawodnik, mimo faktu, że nie grał tego dnia na poziomie do jakiego wszystkich przyzwyczaił, zwyciężył również kolejnego seta w stosunku 136:123. Przy stanie 2:1 dla Michała liczyliśmy na dobrą końcówkę i kolejny duży punkt. Przy wyrównanej grze obu Panów w grze do pełnych, szaloną serię w zbieranych rozpoczął Glapiak. Po uzyskaniu kilku całych przez zawodnika gospodarzy, szala przechyliła się korzyść Polonii. Zawodnicy walczyli do końca, ale to Glapiak dzięki świetnej postawie do zbieranych, praktycznie wydarł zwycięstwo Michałowi. Przy stanie 157:132 i remisie w torach (2:2), wyższą sumą zbitych kręgli legitymował się gracz gospodarzy 553:549. Ostatnią parę w meczu tworzyli Piotr Kaczmarek z Adrianem Szulcem. W pierwszym secie obaj Panowie nie zagrali na zbyt wysokim poziomie, ale lepszy okazał się nasz zawodnik uzyskując 122, przy 115 rywala. Drugi set to zdecydowanie lepsza postawa „Piotrasa”, w której uzyskał sporą przewagę nad rywalem (148:128). Na półmetku pojedynku trener Polonii zdecydował się na zmianę: Adriana Szulca zastąpił Hubert Klupieć. Ta zmiana niewiele wniosła względem losów pojedynku,a kolejny punkt powędrował na konto Piotra (132:109). Ostatnia trzydziestka to gra obu Panów na remis, w której uzyskali po 138 kręgli. Przy stanie 3,5:0,5 dla Piotra (540:490), kolejny duży punkt do swojego konta mogła dopisać drużyna Alfy-Vector.

Mecz Alfy-Vector z Polonią Leszno zakończył się wygraną gospodarzy 6:2 (3404:3271). Niestety nie udało się zdobyć punktu bonusowego za lepszy bilans w dwumeczu, który dawał naszej drużynie pozycję lidera po rundzie zasadniczej Superligi Mężczyzn. Z przykrością trzeba stwierdzić, iż poziom zawodów nie należał do najwyższych, ale z pewnością nie brakowało emocji.

PROTOKÓŁ MECZOWY

Kolejna faza rozgrywek rozpocznie się 15 marca br., w której drużyna Alfy-Vector na swoim obiekcie będzie podejmowała po raz kolejny zespół Polonii 1912 Leszno, po czym tydzień później w Lesznie będzie miał miejsce mecz rewanżowy. Lepsza drużyna w tym dwumeczu uzyska organizację turnieju finałowego,w którym spotkają się 4 najlepsze drużyny z rozgrywek play-off.

/MG/

źródło: http://alfavector.arch.kregle.net/