Turniej w Pleszewie
Wysłano dnia 21-06-2009 o godz. 21:45:52 przez |
witold hajdasz writes "W dniach 19-20 czerwca na kręgielni TKKF Platan w Pleszewie rozegrano I Ogólnopolski Turniej Kręglarstwa Amatorów o Puchar Pleszewa 2009. Na zaproszenie organizatorów stawili się gracze z Leszna, Gostynia, Sierakowa i Raciborza oraz oczywiście gospodarze. W piątek popołudniu i sobotę od rana rozegrano eliminacje 60 rzutów do pełnych. Od godz. 17- tej rozpoczęto emocjonujące finały z udziałem 8 zawodników. Walka trwała do ostatniego kręgla i ostatecznie zwyciężył Adam Kołaski z Pleszewa, drugi miejsce przypadło Andrzejowi Zagacie z Gostynia, a na najniższym stopniu podium stanął Maciej Grzesiński z Pleszewa. Kolejne miejsca zajęli: Stanisław Jankowiak z Leszna, Piotr Sierpowski z Leszna i Karol Zagata z Gostynia. Puchar Pleszewa pozostał na miejscu trafiając w ręce Adama Kołaskiego. Ponadto gracze, którzy zajęli miejsca od 1-3 zostali uhoronowani pucharami i dyplomami oraz otrzymali nagrody. Gracze z miejsc 4-6 za swój występ również otrzymali nagrody rzeczowe. Dodatkowo doceniony został występ pań, które również otrzymały puchary, dyplomy i nagrody. Pierwsze miejsce zajęła Edyta Radomska z Gostynia, drugie Elżbieta Klimańska również z Gostynia, a na trzecim zameldowała się Małgorzata Kazubska z Leszna. Ogółem wystartowało 24 panów i 6 pań. Był to pierwszy turniej amatorski w Pleszewie zorganizowany na kręgielni 2-torowej, a co za tym idzie z ograniczoną ilością startujących. Mam jednak nadzieję, że wszyscy którzy u nas byli i zagrali wyjechali zadowoleni i do nas wrócą niezależnie od miejsc, które zajęli. Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za udział i dobrą zabawę bo to przecież w tym najważniejsze aby w sportowej walce znaleźć radość i zabawę.Na zakończenie chciałbym podziękować szczególnie dwóm osobom: Maciejowi Basiście za to, że skorzystał z mojego zaproszenia i pomimo dość znacznej odległości od Pleszewa dotarł do nas i swoją grą cieszył obecnych na kręgielni. Druga OSOBA to znany chyba na wszystkich kręgielniach, niesamowity i niezawodny Jarosław KRAMER, któremu przede wszystkim dziękuję za finał, w którym mimo, że nie brał udział to swoim KULTURALNYM I SPORTOWYM I SERDECZNYM dopingiem stworzył z resztą obecnych na kręgielni niesamowitą atmosferę, której nigdy nie zapomnimy. Dzięki Jarek!!! Witek Hajdasz
"
|
|
| |
Oceny artykułu
|
Wynik głosowania: 0 Głosów: 0
|
|