W Lidze Mistrzów też horror
Wysłano dnia 26-01-2008 o godz. 21:23:15 przez |
W meczowych horrorach wyspecjalizowały się kręglarki "Polonii" Leszno. Po dwóch wyrównanych meczach ligowych także w rozgrywkach Ligi Mistrzów zawodniczki „Polonii” Leszno zafundowały sobie i kibicom kolejny horror z happy endem. W rozgrywanym w Lesznie pojedynku „polonistek” z węgierskim zespołem ZTE-ZAEV TK Zalaegerszeg padł wynik 6:2 uzyskany po wyrównanej grze i przewadze zespołowej 17 kręgli (3242:3225).
foto: http://polonia.leszno.pl
Mecz rozpoczął się świetnie dla gospodyń. Grające jako pierwsze Kinga Konopa i Joanna Neczyńska, uzyskując niemal identyczne wyniki pokonały swoje rywalki po 3:1. Rywalką Kingi Konopy była Timea Simonffy. Zawodniczka klubu węgierskiego zaczęła minimalnie lepiej od Kingi wygrywając pierwszy tor 139:137. Dalsze pojedynki już jednak wygrywała zawodniczka „Polonii” Leszno odnosząc w efekcie dość wyraźne zwycięstwo 3:1 przy sporej różnicy w kręglach: 562:518. Także Asia Neczyńska zwyciężyła 3:1. Asia wygrała pierwsze trzy tory, więc szybko zapewniła sobie i drużynie duży punkt. Ostatni tor dla jej rywalki – Aniko Monar ale Aśka była lepsza o 26 kręgli zwyciężając 560:534. Dobry początek został przez Kingę i Asię zrobiony, bo dzięki nim „Polonia” prowadziła 2:0 z przewagą wynoszącą 70 kręgli.
Drugi blok meczu to remis ze wskazaniem na Węgierki. Iren Nemes w pojedynku z Moniką Marażewską uzyskała najlepszy wynik meczu. Zawodniczka węgierska znakomicie zagrała do pełnych (405) i choć Monia lepiej zbierała to punkt powędrował na konto ekipy z Zalaegerszeg. Nemes pokonała Marażewską 3,5:0,5 (578:535). Bardziej wyrównany, choć na niższym poziomie, był drugi pojedynek tej fazy meczu. Joanna Lajtke walczyła z Szilvią Matyas. Po trzech torach tej rywalizacji był remis 1,5:1,5 ale przy wyższym wyniku Węgierki. Na ostatni tor do gry weszła Lidka Rossa i wygrywając 135:118 zapewniła „Polonii” punkt. Lajtke i Rossa pokonały Matyas 2,5:1,5 przy rezultatach 507:506. „Polonia” objęła prowadzenie 3:1 ale zapas w kręglach zmalał do 28 „kołków”.
Ostatni blok meczu trzymał zawodniczki i widownię w napięciu do ostatniego rzutu. Jola Jaś uległa 1:3 Anicie Csurgai. Zawodniczka z Leszna przegrywała już 0:3 ale na ostatnim wygranym przez siebie torze odrobiła nieco z wcześniej poniesionych strat lecz zeszła z torów pokonana 1:3 (534:547). Joanna Kurpisz w pojedynku z Eriką Fulop zafundowała wszystkim huśtawkę nastrojów. Pierwsze dwa tory wygrała „polonistka” uzyskując łącznie 20 kręgli przewagi. Tor trzeci dla Węgierki ale tylko 7 kręglami. Ostatni tor znów dla Węgierki a Asia z trudem i dość szczęśliwie broni przewagę w kręglach. W granym na 2:2 pojedynku Aśka Kurpisz zdobywa punkt wygrywając 2 kręglami 544:542. Ten ogromnie emocjonujący mecz wygrywa „Polonia” Leszno 6:2 (3242:3225). Pierwszy krok do wygrania dwumeczu z ZTE-ZAEV Zalaegerszeg został zrobiony. Za 3 tygodnie w rewanżu na Węgrzech trzeba wygrać tylko, a może aż 3 pojedynki. Zadanie na pewno trudne ale jednocześnie realne.
źródło: http://polonia.leszno.pl
|
|
| |
Oceny artykułu
|
Wynik głosowania: 5 Głosów: 1
|
|